poniedziałek, 11 marca 2013

Mokotowska 57 czyli "Krakowiacy i Górale"



architekt Zygmunt Binduchowski
1902-1904



Niewiele jest miejsc w Warszawie w których czuć klimat z przed dziesiątek  lat, dlatego tym większe wrażenie na przechodniu robią miejsca, na których tragiczne losy miasta nie wywarły większego wpływu. Jednym z takich miejsc jest kamienica pod numerem 57 na ulicy Mokotowskiej. Pochodząca z początku XX wieku kamienica, wybudowana dla hrabiego Rodryga Mroczkowskiego łączy w sobie w wysoce wyrafinowany sposób eklektyzm z motywem ludowym. Atlanci podtrzymujący na swych barkach potężne balkony ubrani zostali w podhalański i krakowski strój ludowy, dając  tym samym zwyczajową nazwę kamienicy „Krakowiacy i Górale”.




                  Prawdziwą perełką jest też klatka schodowa, stopnie schodów i parapety  wyłożone zostały białym marmurem, półpiętra bogato zdobionymi terakotowymi płytkami a ściany ozdobiono sztukateriami.



Ozdobna kratka na półpiętrze

                    Uwagę zwracają także drewniane, bogato dekorowane, dwuskrzydłowe drzwi z supraportami.



Największe wrażenie robi jednak lustro na piętrze nadające wnętrzu optycznej głębi.



   Przejazd  bramny  wyłożono dębową posadzką, takie rozwiązanie skutecznie tłumiło stukot podkutych, końskich kopyt oraz brzęk metalowych obręczy kół powozów.


                Charakterystycznym elementem dla śródmiejskich kamienic są odboje bramne w kształcie krasnali, chroniące narożniki budynku przed uszkodzeniem.